Planowanie…

Miejsce: gdzieś na Helu
Czas: po zachodzie słońca
Wiatr: ledwo wyczuwalny NE
Wilgotność: mega
Stan morza: wystarczający do surfingu
Stan lodówki: ostatni sześciopak Żywca

Po pracowicie spędzonym dniu na sprzątaniu przyczepy, myciu przedsionka, malowaniu podłogi, wypiciu dziesięciu piw i drinka z Markiem w końcu udało nam się znaleźć chwile, zeby otworzyć piwo i zacząć planować tegoroczna wyprawę na Bałkany:)

IMG_2113.JPG

Trasy mamy juz przygotowane, dogrywamy ekipe i wszystko wskazuje na to, ze 25 września ruszamy na południe.

P.S. Kierownik zeszłej nocy przetestował swój nowy nabytek – śpiwór z komfortem dla 2 stopni Celsjusza. Testy w 100% zakończył się wynikiem pozytywnym:) Juz nam nie będzie marzł na przełęcząch!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *